29.08.2019 Kolejne wielkie zmiany! (Klik!)
11.07.2019 Nowy regulamin i Punkty Fabuły (Klik!)
17.04.2019 Serce Krwawi (Klik!)
01.04.2019 Wcale nie dowcip! Talenty wrodzone i Genjutsu! (Klik!)
26.03.2019 Przełomowy dzień w mechanice! (Klik!)
31.01.2019 Dōjutsu i inne bajery (Klik!)
13.01.2019 Zmiany w klanie Senju (Klik!)
08.01.2019 Bonusy dla powracających i zmiany w akademii! (Klik!)
11.11.2018 Ciąg dalszy renowacji klanów i technik (Klik!)
15.10.2018 Aktualizacja egzaminów, a także rozgrywki (Klik!)
01.08.2018 Dziennik zmian i elitarne klany (Klik!)
DISCORD - Masz pytania, a nie chcesz zaśmiecać forum? Chcesz z nami porozmawiać? Może potrzebujesz rad od doświadczonych graczy? Zapraszamy na nasz oficjalny DISCORD channel klikając w wytłuszczony napis!
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: N, 12 lut 2017, 15:16
Dołączył(a): Pt, 10 cze 2016, 22:55 Posty: 330
Płeć: Kobieta
Wioska: Sunagakure
Ranga: Student Akademii
Wiek Postaci: 18
KP:viewtopic.php?f=36&t=10147
Mashiru chwile przyglądała się dwóm pięknością w lesie. Były zupełnie jak dwie nimfy leśne które kuszą wędrowców zejście z głównej drogi gdzieś na pobocze. Niebiesko-włosa postanowiła więc postanowiła, że nie chce walczyć z kimś takim by na świecie było więcej piękna. Wymyśliła więc plan by udawać ich zamienniczkę na warcie. W tym celu powoli przemknęła za nie i niby to zbliżając się do nich z strony obozu odezwała się. Te już były skłonne uwierzyć, że na warte wysłano jedną osobę, ale na pewno nie kojarzyły nikogo z obozu z taką figurą i niebieskimi włosami. Najpierw więc udawały, że wszystko jest okej, a kiedy były już blisko ciebie rzuciły się z kunaiami i przygniotły cię do ziemi. Jedna trzymała ostrze przy twojej szyi, a druga stała nad nią. -Kim jesteś i co tutaj robisz?- zapytały dosyć spokojnie.
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: N, 12 lut 2017, 17:54
Dołączył(a): N, 22 lis 2015, 16:50 Posty: 3856
Płeć: Mężczyzna
Wioska: Kumogakure no Sato
Ranga: Jōnin, Raikage
Wiek Postaci: 28
Siła: Yon Kaishi
Wytrzymałość: San Kaishi
Szybkość: San Kaishi
Zręczność: San Kaishi
Kontrola Chakry: San Kaishi
Zasoby Chakry: San Kaishi
Potencjał Genjutsu: Ni Kaishi
Kontrola KG: San Kaishi
Kontrola Raiton: San Kaishi
Kontrola Suiton: San Kaishi
Walka Wręcz: San Kaishi
KP:viewtopic.php?f=36&p=259381#p259381
Szczęście zdecydowanie nie uśmiechało się do dziewczyny, której żaden plan dziś nie wypalił. Na początku dnia miała jeszcze dobry humor, lecz teraz wewnątrz niej paliło się prawdziwe piekło gniewu. Musiała szybko wykombinować coś, co pozwoliłoby wyjść jej z tej sytuacji, jednak nóż pod gardłem troszkę utrudniał wszelkie działania. Musiała więc zacząć od tego, jak się pozbyć tego czynnika, który przy nieostrożnym ruchu, mógłby pozbawić niebiesko-włosom życia. Dziewczyny zdecydowanie nie będą ufać jej słowom, gdyż na samym początku próbowała je oszukać. Przez moment niebiesko-włosa nie miała żadnego pomysłu, co zrobić, jednak w pewnej chwili coś zaświtało w jej głowie. — He no. Chciałam się przywitać i pomóc wam, skoro ta praca jest dla was taka męcząca. Jestem nowa w obozie... — mówiła usiłując odwrócić uwagę bandytek. W międzyczasie zaś dziewczyna zaczęła tworzyć Satetsu pod swoim ciałem, przygotowując się do kolejnych działań. Kiedy tylko wytworzyła odpowiednią ilość żelaznego piasku, zaczęła przemieszczać go pod sobą, aby wszystko znalazło się za plecami dziewczyny, która na niej siedziała. Potem wykorzystując cały czas technikę Satetsu no jutsu przemieści żelazny piasek na ciało dziewczyny, starając się rozkładać to tak, żeby z początku tego nie czuła. Gdy tylko znajdzie się na jej ciele, użyje Satetsu Rōdo, aby opiłki zaczęły dręczyć różne miejsca bandytki. Musiała w tej chwili postąpić wbrew wszystkim swoim ideałom, aby móc wyjść z opresji. Ta myśl bardzo ją nękała, jednak nie miała innego wyjścia. — Gdyby tylko były trochę głupsze... Szkoda takich piękności. — pomyślała w duchy. Na jej twarzy pojawiła się łza spływająca po policzku, która jakby odzwierciedlała jej smutek, również przy tym dodatkowo dezorientując bandytki. Kiedy tylko technika dziewczyny zacznie nachodzić najgłębsze zakątki siedzącej na niej bandytki (mam tutaj na myśli krocze i otwór z tyłu), ta wykorzysta jej nieuwagę i chwyci jej dłoń odsuwając ją od swojej szyi. W tym samym czasie postara się skupić chakrę w swoich ustach i wystrzelić kilka igieł techniką Fukumi Hari w okolice szyi drugiej bandytki, która nachylała się nad nią. Potem wykorzysta technikę Waiyā Sasshi, aby obwiązać nogi stojącej dziewczyny, by ta przewróciła się (gdyby Fukumi Hari nie zadziałało), oraz skrępować dłonie tej, która na niej siedziała. Chciała w ten sposób uniemożliwić obu przeciwniczkom jakiekolwiek działania, które mogłyby natychmiast pozbawić niebiesko-włosą życia. Jeśli tylko wszystko się powiedzie, Mashiru wykorzysta swoją siłę i chwyci swoimi dłońmi siedzącą bandytkę za ramiona, przewracając ją na bok i zamieniając się miejscami. Innymi słowy zamierzała doprowadzić do sytuacji, by to ona siedziała na niej.
Techniki:
Pokaż/Ukryj:
Henkan no Suna. Typ: Pomocnicza. Wymagania: -Brak-. Koszt Nauki: 6 Punktów Rozwoju. Opis: Henkan no Suna jest to podstawowa technika w arsenale każdego Maji'ego, który ma zamiar posługiwać się swoimi klanowymi umiejętnościami. na czym polega? Dzięki tej technice wcześniej wspomniany człowiek jest w stanie zmienić minerały z ziemi oraz zwykły piasek w żelazny, co prowokuje wstęp do kolejnych technik. Jest to niezwykle przydatna umiejętność, ponieważ komu chciałoby się taszczyć ze sobą ogromną gurdę wypełnioną ciężkimi, żelaznymi opiłkami i niewielkimi ziarnami tegoż metalu, prawda? Jeśli chodzi o pobór chakry - jeśli użytkownik chce przekształcić niewielkie ilości minerałów w żelazny piasek, nie wymaga jej dużo. Jeżeli natomiast zamiary wykonawcy techniki są inne, i chce stworzyć pół pustyni Satetsu... Chyba sam wie, jak będzie to wyglądało. Mam nadzieję, że w dosyć dobry sposób nakreśliłem jak wygląda zużycie chakry przez nasze jutsu.
Satetsu no Jutsu. Typ: Pasywny. Wymagania: Wytworzenie żelaznego piasku. Koszt Nauki: 5 Punktów Rozwoju. Opis: Satetsu no Jutsu jest kolejną, jeszcze ważniejszą umiejętnością niż ta opisana wyżej dla każdego przedstawiciela klanu miotającego naokoło żelazne odłamki. A dlaczegóż to? No właśnie. Opisywana technika... Nie, nie technika. Jest to raczej zdolność, która pozwala członkom Maji kontrolować wcześniej wytworzony żelazny piasek. Dzięki temu jest w stanie zmienić jego strukturę, rozwarstwić, wykonać przed sobą tarczę, stworzyć broń, rozdzielić na więcej porcji... No cokolwiek. Im większa kontrola nad Kekkei Genkai przedstawiciela kontrolujących metalowy piasek Shinobi, tym szybciej i więcej rzeczy jest on w stanie wykonać na raz. Przy początkowych etapach mogą być problemy podczas stworzenia Kunai'a lub paru Shurikenów, tak Jōnin nie będzie miał już problemów z wykonaniem trzech katan bądź zasłony przed lecącą w jego stronę kulką ognia. Wszystko rozchodzi się właśnie o atrybut kontroli. Tak czy siak jest to konieczna umiejętność w arsenale klanu Maji, a im więcej przedstawiciel kontroluje piasku naraz, tym więcej chakry taki osobnik zużywa.
Satetsu Rōdo. Typ: Pomocnicze. Wymagania: Satetsu na ciele celu. Koszt Nauki: 8 Punktów Rozwoju. Opis: A więc przyszedł czas na kolejną technikę, mogącą uprzykrzyć życie naszemu wrogowi. Nie wyrządzi ona niesamowitych szkód. Nie sprawi, że tamten straci przytomność lub kończyny, ale mimo wszystko potrafi być niesamowicie uciążliwa. Mowa tutaj o Satetsu Rōdo, jutsu, które sprawia, że Satetsu obciąża przeciwnika, przeszkadzając mu w walce. Jeśli żelazny piasek nasączony bladoniebieską energią użytkownika znajdzie się na ciele wroga zaczyna przyczepiać się do pachwin, stawów, wchodzić w przeróżne otwory na ciele i ubraniu. Dzięki temu wróg staje się ociężały(wszystko zależy od ilości kieszeni i piasku, który na nim został). Stalowe przedmioty jak Kunai'e trzymają wszystko na ciele oponenta, utrudniając mu poruszanie się i uniki. Na niskich rangach jutsu to nie jest jakieś niesamowite, może lekko poprzeszkadzać wrogowi. Jednak w chwili, kiedy jest wykonywane przez kogoś "z góry"... No tutaj należy się bać. By uniknąć działania techniki wystarczy pozbyć się metalowych przedmiotów lub ograniczyć ich ilość. Podobnie z kieszeniami. I łatwo dostępnymi otworami w ciele... Piasek może zagnieździć się także w ranach, co na dodatek jest niesamowicie bolesne. W każdym razie jutsu to osiąga swój potencjał na wyższych rangach, ale już na Geninie można zrobić z niego użytek. Pożera średnie ilości chakry - zależne od tego, ile piasku jest na ciele wroga.
Waiyā Sasshi Typ: Ofensywna Pieczęci: Brak Koszt nauki: 15 Punkty rozwoju. Technika będąca swoistym „pomostem” pomiędzy Hea no Jutsu, a Ranjishigami no Jutsu. Dzięki odpowiedniej manipulacji swoją chakrą, wojownik stosujący Waiyā Sasshi jest w stanie za pomocą Błękitnej Energii zasilić cebulki swoich włosów, przyspieszając produkcję keratyny i w efekcie przyspieszyć ich wzrost. Co więcej, tak zmodyfikowane owłosienie nabiera odporności i wytrzymałości zbliżonej do metalowej żyłki. Shinobi korzystający z tego Jutsu może w pewnym zakresie poruszać swoją fryzurą i z pomocą poszczególnych kosmyków smagać, lub próbować oplątać swojego wroga. Jak już wspomniałem sploty te są całkiem mocne, jednak nie niezniszczalne i doświadczeni wojownicy będą potrafili bez większych kłopotów oswobodzić się z takiej pułapki, czy też po prostu zerwać krępując ich kosmyki. Technika pochłania stosunkowo niewielkie ilości chakry i jest szybka w wykonaniu co stanowi o jej użyteczności. Fukumi Hari Typ: Ofensywna. Pieczęci: Nie wymaga. Koszt nauki: 7 punktów rozwoju. Użytkownik techniki miesza ślinę z chakrą, po czym wypuszcza ust kilka igieł stworzonych z czystej energii. Ich prędkość jest bardzo wielka przez co są trudne do uniknięcia. Igły są wielkości normalnych senbonów, jednak są w stanie wbić się głębiej niż wyżej wymienione. Spowodowane jest to szybkością, z którą w parze idzie siła przebicia. Nie można tym wyrządzić wielkiej krzywdy, jeżeli nie trafią w odpowiednie miejsce. Wielkim plusem jest brak potrzeby wykonania pieczęci i szybkość, dzięki czemu łatwo można zaskoczyć przeciwnika.
▌Wytrzymałość Psychiczna - Poziom 2 ▌Szybkie Wiązanie Pieczęci - Poziom 2 ▌Czytanie Śladów - Poziom 1 ▌ ▌Kowal - Poziom 1 ▌Perswazja - Poziom 1 ▌Sztuka Pieczętowania - Poziom 1 ▌Sztuka Kamuflarzu - Poziom 1 ▌
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: N, 12 lut 2017, 21:56
Dołączył(a): Pt, 10 cze 2016, 22:55 Posty: 330
Płeć: Kobieta
Wioska: Sunagakure
Ranga: Student Akademii
Wiek Postaci: 18
KP:viewtopic.php?f=36&t=10147
Sytuacja dla niebiesko-włosej nie wydawała się zbyt ciekawa ta jednak wymyśliła genialny plan który jednak zaprzeczał wszystkim jej ideałom. Mimo wszystko jej życie liczyło się dla niej bardziej niż przekonania. Zaczęła więc produkować pod sobą żelazny piasek którego użyła do molestowania swojej przeciwniczki. Dzięki swojemu limitowi krwi wysłała ona swój żelazny piasek w otwory przeciwniczki odwrócić jej uwagę i móc się uwolnić. W międzyczasie próbowała ją zagadać jakimś kłamstwem. W pewnym momencie kiedy na ciele przeciwniczki było już wystarczająco dużo susetsu uderzyła ją z całą mocą. Ta zdziwiona lekko podskoczyła i drgnęła jej ręka raniąc lekko dziewczynę w szyję. Mimo, że zabolało Mashiru kontynuowała swój plan. Wypluła igiełki w stronę twarzy drugiej dziewczyny tak by zabić. W międzyczasie złapała rękę z kunaiem drugiej dziewczyny i odwróciła sytuacje siadając na niej i więżąc jej dłonie swoimi włosami. Wszystko było by pięknie i wspaniale, ale dziewczyna która stała po oberwaniu igiełkami lekko się na początku zachwiała by później paść do przodu. Pech chciał, że upadła prosto na niebieskowłosą przygniatając ją do leżącej na ziemi obezwładnionej bandytki i przy okazji ostrze które trzymała wbiło ci się w rękę. Ręka bolała cię jak cholera, a ciężar stu dziewięćdziesięcio centymetrowej kobiety przygniatał twoją twarz do cycków przeciwniczki która teraz zaczęła się wydzierać. -POOOMOCYYY!!!!
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: N, 12 lut 2017, 23:52
Dołączył(a): N, 22 lis 2015, 16:50 Posty: 3856
Płeć: Mężczyzna
Wioska: Kumogakure no Sato
Ranga: Jōnin, Raikage
Wiek Postaci: 28
Siła: Yon Kaishi
Wytrzymałość: San Kaishi
Szybkość: San Kaishi
Zręczność: San Kaishi
Kontrola Chakry: San Kaishi
Zasoby Chakry: San Kaishi
Potencjał Genjutsu: Ni Kaishi
Kontrola KG: San Kaishi
Kontrola Raiton: San Kaishi
Kontrola Suiton: San Kaishi
Walka Wręcz: San Kaishi
KP:viewtopic.php?f=36&p=259381#p259381
Dziewczyna wreszcie dzięki swojej strategii otrzymała zamierzony efekt, przynajmniej do momentu, kiedy martwa wysoka towarzyszka bandytki, na której teraz siedziała, nie zwaliła się na niebiesko-włosom jak kłoda. Jej ciało przygniotło twarz Mashiru do piersi niższej bandytki, a ostrze, które tamta trzymała w dłoni wbiło jej się w rękę. Ból był ogromny, a dziewczyna syknęła, przygryzając lekko wargi. Usłyszała, jak bandytka rozdarła się głośno, wzywając pomoc, co dodatkowo ograniczyło jej czas. — W sumie, kiedyś ta zmiana warty musi przyjść. Cholera, mogłam jej wybić z rąk ten głupi nóż. — pomyślała próbując się wydostać spod wielkiego cielska martwej bandytki. Poczuła jak jej policzki stały się gorące, bowiem mimo tak niekorzystnej sytuacji poczuła przyjemność z tak bliskiego kontaktu z dziewczynami. Zaciskając zęby pchnęła trupa do przodu wolną ręką starając go zdjąć z siebie. Dobrze wiedziała, że przez to nóż może wbić się głębiej, jednak nie miała innego wyjścia. Jeśli tylko uda się jej zepchnąć tą wielką dziewczynę, rzuci kątem oka na swoją rękę, po czym z nutką żalu i łzą w oku będzie musiała zakończyć życie drugiej niewiasty. — Przykro mi, że to tak wyszło, ale nie dałyście mi wyboru. — powiedziawszy to wyjęła nóż kunai zdrową ręką i starała się wbić go w klatkę piersiową niższej dziewczyny. Kończywszy jej żywot (o ile tylko wszystko przebiegło tak jak zamierzała) Mashiru odwróciła wzrok po czym wstała i zaczęła się rozglądać. Potem, jeśli tylko nie widziała niebezpieczeństwa, zamoczyła swój palec w krwi płynącej z ręki i wykorzystując technikę Kuchiyose no jutsu wezwała jednego ze swoich pomagierów. — Mirai, sprawdź las i zaalarmuj mnie, jeśli ktoś będzie tutaj szedł. Ktoś mógł usłyszeć krzyk tej dziewczyny, a nie chcę dać się znowu zaskoczyć. — powiedziała przeszukując pospiesznie ciała kobiet. Mała pantera powinna wysłuchać rozkazu i zacząć węszyć po okolicy. Dziewczyna wyjęła z martwego ciała kunai i schowała go z powrotem do pojemnika na broń. Jeśli któraś z nich miała pośmiertnie otwarte oczy, opuściła im powieki ruchem dłoni, by mogły leżeć w spokoju. Gdyby tylko znalazła coś interesującego, zabrała to ze sobą i ruszyła w kierunku ogniska, które było kilka kroków dalej. Wcześniej jednak wyjęła z kabury pigułkę ze skrzepniętą krwią, oraz pigułkę wzmacniają i zażyła je, aby nie opaść z sił powodem niedoboru krwi. Chciała szybko sprawdzić, co ciekawego poza jedzeniem jest w tym niewielkim obozie i czmychnąć zanim nadejdą posiłki. Nie miała już ochoty walczyć, była w podłym nastroju i musiała opatrzyć swoją rękę. Idąc ściskała miejsce w pobliżu rany zdrową ręką, aby jak najwolniej tracić krew. Technika:
Pokaż/Ukryj:
Kuchiyose no Jutsu Typ: Pomocnicza. Koszt nauki: 20 Punktów Rozwoju. Pieczęci: Dzik → Pies → Ptak → Małpa → Baran.(5) Kuchiyose no Jutsu. Jakby nie patrzeć jest to jedna z najbardziej przydatnych technik jakich Shinobi może nauczyć się na randze C. Otwiera przed nim ogrom możliwości, pozwala wspomóc się podczas walki przywołanymi stworzeniami i sprzymierzeńcami z paktu, może uratować nas przed śmiercią, może zwiększyć nasz potencjał ofensywny... Niestety, pełnego potencjału z jutsu nie wyciągniemy zaraz po jego nauczeniu się. Przed nami jeszcze długa, długa droga pełna ciężkich przepraw i walk. Ale zaczynając od początku, Kuchiyose no jutsu jest – jak już wspomniałem – sztuką ninja polegającą na przywołaniach. Za pomocą tej oto formuły, oraz swojej własnej energii podróżującej po ciele w postaci bladoniebieskich strumieni, wykonawca jest w stanie otworzyć wrota między wymiarami i przyciągnąć do siebie zarówno te małe, jak i duże zwierzaki. By jednak móc to osiągnąć wymagane jest podpisanie paktu z danymi pupilkami(więcej o paktach tutaj). Pierwszym krokiem zawarcia wiążącego nas kontraktu jest... Znalezienie go. Tak tak, oczywiście nie wpadnie nam on w ręce w momencie nauczenia się techniki. Drugim punktem jest spisanie go za pomocą własnej krwi, która w tym momencie przybiera rolę atramentu. Wtedy już możemy cieszyć się ze zwycięstwa, oraz możemy w pełni wykorzystać potencjał Kuchiyose no Jutsu przywołując sobie do pomocy parę innych stworzonek, których zadanie jest dosyć jasne – pomóc nam za wszelką cenę, często poświęcając siebie. Jasne jest, iż przedstawiciele gatunku, z którym podpisaliśmy pakt są zazwyczaj rozumni, przez co warto nawiązać z nimi dobre kontakty i trzymać się razem. Niektóre zwierzaki są mniej posłuszne, inne bardziej... Ważne by dbać o te relacje, nie? Chyba, że ktoś chce terroryzować stworzenia za pomocą swojej siły. Tak też można.
Pakt:
Pokaż/Ukryj:
Ranga: C
Imię: Mirai Rasa: Czarna pantera Cechy Charakteru: Malec wykazuje się wielką odwagą i do każdego zadania podchodzi bardzo poważnie. Jest opanowany, jednak łatwo go czymś urazić i szybko się obraża. Trzeba więc odpowiednio dobierać słowa inaczej nie będzie z nami współpracować. W stosunku do swojego starszego brata Torai'a zachowuje się z przesadną wyższością, gdyż uważa go za niegodnego bycia wojownikiem. Jego nastawienie do ludzi jest raczej sceptyczne, jednak potrafi się z niektórymi dogadać. Wygląd: Wzrost małej pantery w żaden sposób nie utożsamia potęgi tych zwierząt, jednak malec nadrabia to inteligencją. Ma niecałe 90 cm długości oraz 50cm wysokości, dość masywne jak na swój wzrost łapki i nieco sztywne futerko, które średnio nadaje się do głaskania. Kiedy jest zły pokazuje swoje białe kły, będące okazem zdrowia i majestatu zwierzaka. Zdolności: Dekata Mizu, Dekata Ki, Ukrywanie się lvl 1, Tropienie lvl 1
▌Wytrzymałość Psychiczna - Poziom 2 ▌Szybkie Wiązanie Pieczęci - Poziom 2 ▌Czytanie Śladów - Poziom 1 ▌ ▌Kowal - Poziom 1 ▌Perswazja - Poziom 1 ▌Sztuka Pieczętowania - Poziom 1 ▌Sztuka Kamuflarzu - Poziom 1 ▌
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: Pn, 13 lut 2017, 14:56
Dołączył(a): Pt, 10 cze 2016, 22:55 Posty: 330
Płeć: Kobieta
Wioska: Sunagakure
Ranga: Student Akademii
Wiek Postaci: 18
KP:viewtopic.php?f=36&t=10147
Sytuacja była naprawdę dwuznaczna. Nukeninka była czerwona i rozpalona przez ból jak i przyjemność bycia naprawdę blisko ładnej dziewczyny. Musiało się to jednak skończyć i skończyło, kunaiem w klatce teraz martwej już piękności. Mashiru bez większego problemu wydostała się spod ciała które na niej zalegało po czym wstała i rozejrzała się za niebezpieczeństwem. Jeszcze nikogo nie widziała postanowiła więc wykorzystać chwilę by przyzwać pomoc. Używając więc nie tak bardzo zaawansowanej techniki przyzwania obok niebiesko-włosej zjawiła się młoda czarna pantera. -Robi się!- odpowiedziała poważnie przystępując do zadania jakie powierzyła mu jego kontrahentka i ruszył w las wypatrując zagrożenia. W tym czasie dziewczyna przeszukała ciała i zamknęła oczy jednej z dziewczyn. Jedyne co znalazła to 3 kunaie, 2 łuki i dziwne białe pastylki. Następnym krokiem jej planu było przeszukanie okolic ogniska w międzyczasie łykając pigułkę wzmacniającą ja jak i tą ze skrzepniętą krwią. Niestety kiedy tylko połknęła medykamenty usłyszała głos dobrze znanej jej pantery która pomimo swojej uwagi przybiegła tutaj lekko spanikowana. -Mamy kłopoty.- rzucił Mirai i nastroszył grzbiet. Wtedy to zza krzaków wyszło czterech typków w skórzanych strojach i kamizelkach ze skór zwierząt. Jeden z nich miał toporek reszta jakieś prowizorycznie zrobione miecze. Najwidoczniej jeszcze cię nie zauważyli bo rozglądali się i komunikowali między sobą po cichu. Twoja ranna ręka lekko ci drętwieje.
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: Wt, 14 lut 2017, 09:04
Dołączył(a): N, 22 lis 2015, 16:50 Posty: 3856
Płeć: Mężczyzna
Wioska: Kumogakure no Sato
Ranga: Jōnin, Raikage
Wiek Postaci: 28
Siła: Yon Kaishi
Wytrzymałość: San Kaishi
Szybkość: San Kaishi
Zręczność: San Kaishi
Kontrola Chakry: San Kaishi
Zasoby Chakry: San Kaishi
Potencjał Genjutsu: Ni Kaishi
Kontrola KG: San Kaishi
Kontrola Raiton: San Kaishi
Kontrola Suiton: San Kaishi
Walka Wręcz: San Kaishi
KP:viewtopic.php?f=36&p=259381#p259381
Mając wielką nadzieję na obfity łup, dziewczyna chciała przeszukać obóz. Niestety kolejne niefortunne zrządzenie losu zadecydowało, że i tym razem Mashiru będzie mieć pod górkę. — Szlak by to trafił. — mruknęła gniewnie pod nosem. Widząc przed sobą wyłaniających się z krzaków zdezorientowanych bandytów, nie czekała nawet chwili. Jej ręka była już w pewnym stopniu odrętwiała od utraty krwi, jednak liczyła, że uda jej się złożyć kilka pieczęci. Jeśli było to potrzebne, wspomogła się swoimi włosami owijając je wokół każdego palca osobno, aby sterować nimi jak kukiełką i układać dłonie w odpowiednie znaki. Liczyła, że zdąży skupić odpowiednią ilość chakry i znienacka zaatakować swoich wrogów swoją techniką. Umiejętnością jaką dziewczyna chciała wykorzystać była Mizurappa. Chciała za jej pomocą załatwić wszystkich przeciwników na raz, a jeśliby woda nie połamała wszystkim żeber, dokończyć dzieła techniką Hari Senbon celując bardziej w okolicach głów oponentów. Jej piękne niebieskie włosy, choć zazwyczaj pakowały ją w kłopoty przez wyróżnianie się w tłumie, równie często ratowały skórę Mashiru. Teraz również zamierzała na nich polegać, zwłaszcza, że jej czas się kończył. Potem będzie się zastanawiać, czym są białe tabletki które znalazła przy ciele jednej z dziewczyn i pomyśli ile warte są ich łuki. Po policzku niebiesko-włosej spłynęła kropla potu, która odzwierciedlała w pewnym stopniu jej wysiłek. — Niech to się wreszcie skończy. — narzekała w duchu. Dopiero teraz rozumiała, że jeszcze daleka droga przed nią by stać się profesjonalną złodziejką. Teraz musiała walczyć o życie bowiem popełniła błędy, które będą dla niej nauczką przez długi czas.
Techniki:
Pokaż/Ukryj:
Mizurappa Typ: Ofensywna Pieczęcie: Smok, Wół, Królik, Tygrys (4) Koszt Nauki: 13 PR Jutsu to najkrócej można opisać jako wodny odpowiednik technik ogniowych: Goukakyuu czy Endan. Po złożeniu pieczęci użytkownik kumuluje Chakrę w ustach i trzymając zawiązaną pieczęć Tora wydmuchuje nad swoimi palcami powietrze. Pod wpływem Chakry zamienia się ono w wodę i cienkim strumieniem, z ogromną siłą zmierza po linii prostej. Ciecz ma ogromne ciśnienie i jej strumień rozszerza się wraz z oddalaniem się od użytkownika, pod koniec osiągając nawet kilka metrów. Użyte z bliska nokautuje przeciwnika - bez problemu przewraca, łamie kości, w skrajnych przypadkach może zabić. Na średnich dystansach przewraca i ogłusza. Maksymalny zasięg strumienia wody to około dwadzieścia metrów. Woda pozostaje na placu bitwy i ma to duże znaczenie dla przygotowywania niektórych innych Jutsu Suitonu. Technika nie wymaga nabierania dużej ilości powietrza w płuca, a maksymalna długość wykonania jednej techniki wynosi zaledwie parę sekund (więc na ściganie przeciwnika przy ciągłym pluciu w niego wodą nie ma co liczyć). Ilość wody jaką wytworzymy zależy też w pewnym stopniu od naszej kontroli nad Suitonem.
Hari Senbon Typ: Ofensywna Pieczęci: Nie wymaga Koszt Nauki: 13 Punktów Rozwoju Technika prosta jak i niesamowicie skuteczna. Zwłaszcza w walce z mniej odpornymi przeciwnikami. Jutsu nie wymaga pieczęci co sprawia ze jest bardzo szybka do wykonania, z bliskiej odległości można bardzo łatwo zaskoczyć przeciwnika przez szybkie zasypanie go senbonami z naszych włosów. Które to wystrzelone są z dużą prędkością, za sprawą ich ilości i szybkości. Bardzo trudno obronić się lub też uniknąć ataku, a przez brak pieczęci nasz przeciwnik dodatkowo nie będzie się spodziewać ataku przy pomocy jutsu. Wystarczy przesłać tylko chakrę do korzeni naszych włosów. Co powoduje ich podniesienie niemal jak przy naelektryzowaniu ich, one wtedy zaczynają przypominać kolce. Za sprawą przesyłanej chakry przyspieszany jest ich wzrost i z powstałych w ten sposób kolców zbudowanych z włosów wystrzeliwane są igły. Niestety jak na słabszą wersje Kebari Senbon wytworzone przez użytkownika pociski nie są wstanie przebić większości zbroi, czy nawet ciała użytkownika (wytrzymałość San). Hari Senbon, dzięki szybkości wykonania jak i zużyciu średnich ilości chakry nadaje się świetnie jako szybki atak mający na celu utrudnić walkę i dość mocno zranić przeciwnika.
Hea no Jutsu Typ: Ofensywna. Pieczęci: Nie wymaga. Koszt nauki: 5 punktów rozwoju. Za pomocą tej techniki możemy stworzyć coś na rodzaj wytrzymałego bicza z własnych włosów. Wszystko dzieje się za pomocą chakry, którą do nich wprowadzamy. Energia zostaje wpuszczona we włosy, możemy je w pewnym stopniu wydłużać wedle własnej woli. Maksymalnie na około pięć metrów. Jutsu może posłużyć do ataku, ale również do zaskoczenia przeciwnika i częściowym skrępowaniu go, bądź unieruchomieniu, dając sobie szansę na skończenie walki, gdy wróg zajmie się uwalnianiem.
▌Wytrzymałość Psychiczna - Poziom 2 ▌Szybkie Wiązanie Pieczęci - Poziom 2 ▌Czytanie Śladów - Poziom 1 ▌ ▌Kowal - Poziom 1 ▌Perswazja - Poziom 1 ▌Sztuka Pieczętowania - Poziom 1 ▌Sztuka Kamuflarzu - Poziom 1 ▌
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: Wt, 14 lut 2017, 13:12
Dołączył(a): Pt, 10 cze 2016, 22:55 Posty: 330
Płeć: Kobieta
Wioska: Sunagakure
Ranga: Student Akademii
Wiek Postaci: 18
KP:viewtopic.php?f=36&t=10147
Atak z zaskoczenia miał zakończyć życie czterech bandytów, był tylko jeden problem. Między dziewczyną, a nimi rosło naprawdę sporo zielska. Niebieskowłosa tak czy inaczej postanowiła zaatakować, złożyła więc cztery pieczęcie z naprawdę przeciętną szybkością przez odrętwiałą rękę i zaczęła wypluwać z siebie litry wody. Wtedy to odgłos krzyczących ze zdziwienia łotrzyków zmieszał się z dźwiękiem łamanych gałęzi i mniejszych drzewek. Wyglądało na to, że dziewczyna miała szczęście, albo raczej ludzie lasu mieli pecha. Trzech z nich bowiem leżało, a pod nimi woda przybrała kolor szkarłatu. Strumień wody wepchnął ich na siebie, a ci zdezorientowani nie zdążyli nawet wyrzucić broni przez co sami się ponadziewali jak szaszłyki. Gorzej prezentowała się sytuacja z czwartym bandytą. Tego nigdzie nie było widać. Po chwili jednak Mashiru usłyszała za sobą krótki okrzyk. -Mam cie dziwko! A kiedy tylko się odwróciła zobaczyła jak ostatni bandyta leci na ziemię z bronią wyciągniętą na nią. Upadł jakiś metr od jej nóg, a ta nawet nie myśląc wypluła w jego kark igiełki kończąc ten mierny żywot. Wtedy dopiero Nukkeninka zorientowała się, że przed sporym okaleczeniem, a może stratą życia uratował ją jej kochany Mirai który wskoczył biegnącemu bandycie pod nogi i ugryzł go w kostkę. Teraz gdy dziewczyna do zauważył rzucił krótkim -Nie dziękuj.- i wyszczerzył bohatersko zęby. Nuukeninka chyba w końcu zapracowała sobie na poszukanie cennej dla niej gotówki.
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: Wt, 14 lut 2017, 14:42
Dołączył(a): N, 22 lis 2015, 16:50 Posty: 3856
Płeć: Mężczyzna
Wioska: Kumogakure no Sato
Ranga: Jōnin, Raikage
Wiek Postaci: 28
Siła: Yon Kaishi
Wytrzymałość: San Kaishi
Szybkość: San Kaishi
Zręczność: San Kaishi
Kontrola Chakry: San Kaishi
Zasoby Chakry: San Kaishi
Potencjał Genjutsu: Ni Kaishi
Kontrola KG: San Kaishi
Kontrola Raiton: San Kaishi
Kontrola Suiton: San Kaishi
Walka Wręcz: San Kaishi
KP:viewtopic.php?f=36&p=259381#p259381
— Nareszcie chwila spokoju. — szepnęła dziewczyna oddychając z ulgą, że już po wszystkim i w spokoju może sobie przeszukać obóz. Spojrzała na swoją ranną rękę, która nadal krwawiła. Widząc jej stan postanowiła zrobić na chwilę opaskę uciskową, aby wytrzymać wystarczająco długo by oskubać obozowisko i martwych bandytów z ich kosztowności, a potem czmychnąć do miasta, w którym mieściła się siedziba Daimyo. Miała nadzieje, że tam, za odpowiednią opłatą uzyska wystarczającą pomoc medyczną. — Dziękuje. — uśmiechnęła się do małego drapieżnika i pogłaskała go po głowie. Ten jednak wyraźnie poczuł się zażenowany. — Nie jestem przyzwyczajony do takich pieszczot... Mój poprzedni Pan był nieco chłodniejszą osobą. — wydusił z siebie po chwili Mirai. Miał oczywiście na myśli Tazaru, który dał się okraść złodziejce jak małe dziecko. Mashiru była w posiadaniu wszystkich jego najcenniejszych przedmiotów, łącznie z dziwaczną menzurką, w której nie kończyła się woda. Nie wiedziała również dlaczego czasem było można odczuć od niej niesympatyczny zapach. Wolała nie zastanawiać się, co ów szkarłatnowłosy młodzieniec robił z tym przedmiotem. Dziewczyna podeszła do ciała jednego z bandytów i zaczęła je przeszukiwać. Przy okazji oderwała kawałek jego ubrania, aby właśnie z niego zrobić opaskę uciskową. W tej chwili jej ręka była już wyjątkowo drętwa, więc postanowiła ponownie zażyć pigułkę ze skrzepniętą krwią, aby przetrwać. Przeszukiwała po kolei wszystkie ciała bandytów, a na sam koniec zostawiła sobie to, co znajdowało się w obozie, niczym wisienkę na torcie. Przede wszystkim interesowały ją kosztowności, jednak nie pogardziłaby również dobrą strawą, której zapach czuła podczas drogi tutaj. Jeśli mięsa było sporo, poczęstowała również swoją kochaną panterę, jako nagrodę za pomoc. Kiedy już uda się jej ze wszystkim zabrać, zażyje kolejną pigułkę ze skrzepniętą krwią i ruszy w kierunku miasta. Z biegiem czasu czuła, że staje się coraz słabsza, dlatego też wyjątkowo się spieszyła.
/// Utraciłem: 3 pigułki ze skrzepniętą krwią, 1 użycie maści na rany, 1 pigułka wzmacniająca. Zdobyłem: Dziwne białe pastylki 2 łuki 3 noże kunai /// Wykorzystuje moją nagrodę z losowania: 13. Twój piękny uśmiech! - Sprawia on, że otrzymujesz dwukrotnie większe wynagrodzenie pieniężne za następną misję.
Co tam znalazłem przy tych ciałach i w obozie, jeśli możesz to wypisz mi ładnie Ja powyżej dla uproszczenia dałem to, co straciłem i znalazłem do tej pory.
▌Wytrzymałość Psychiczna - Poziom 2 ▌Szybkie Wiązanie Pieczęci - Poziom 2 ▌Czytanie Śladów - Poziom 1 ▌ ▌Kowal - Poziom 1 ▌Perswazja - Poziom 1 ▌Sztuka Pieczętowania - Poziom 1 ▌Sztuka Kamuflarzu - Poziom 1 ▌
Tytuł: Re: [C, Fab.] Wybrzeże północno wschodniej wyspy.
Napisane: Wt, 14 lut 2017, 18:38
Dołączył(a): Pt, 10 cze 2016, 22:55 Posty: 330
Płeć: Kobieta
Wioska: Sunagakure
Ranga: Student Akademii
Wiek Postaci: 18
KP:viewtopic.php?f=36&t=10147
Nukkeninka w końcu mogła odetchnąć. Wyglądało na to, że wszyscy bandyci z okolicy zostali wybici i żaden nowy nie będzie jej już nękał. Podziękowała też odważnej panterze która to prawdopodobnie ocaliła jej życie. Zrobiła też opaskę uciskową oraz zażyła pastylkę ze skrzepniętą krwią. Wszystko wskazywało na to, że ręka spokojnie dotrwa do wizyty w szpitalu czy u znachora bez większych uszczerbków na zdrowiu. Mashiru zaczęła więc robić teraz to co kocha. Przeszukiwała cały obóz w poszukiwaniu wartościowych rzeczy.
Pokaż/Ukryj:
3 bardzo prymitywne miecze, ładna siekierka, 4x kunai, 4xshuriken, kolejne 3 tabletki, butelka z winem, ładna skóra dzika
Po wszystkim przyjrzała się piekącemu się nad ogniem dużego świniaka. Połowa była spalona i niezdatna do spożycia, ale na szczęście reszta wydawała się być ok. Kiedy już zjadła postanowiła ruszyć, zauważyła jednak jeszcze jakąś sakiewkę na ziemi i postanowiła ją podnieść.
Pokaż/Ukryj:
+850 rou +23PRy +cały poprzedni spoiler +5h szpitala +ręka mniej sprawna przez 48h po napisaniu następnego posta(czasem może cię zaboleć lekko miejsce rany jako, że była dosyć głęboka)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Jeśli jesteście zainteresowani wymianą zajrzyjcie do tego TEMATU
mist-lista
Nic tak nie cieszy psiego pyska, jak pełna miska - Pusta Miska // Wszystkie odcinki Naruto po polsku można znaleźć tutaj: Naruto
All rights reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone @ Copyright 2009-2013 by Mizuno & Seiso