29.08.2019 Kolejne wielkie zmiany! (Klik!)
11.07.2019 Nowy regulamin i Punkty Fabuły (Klik!)
17.04.2019 Serce Krwawi (Klik!)
01.04.2019 Wcale nie dowcip! Talenty wrodzone i Genjutsu! (Klik!)
26.03.2019 Przełomowy dzień w mechanice! (Klik!)
31.01.2019 Dōjutsu i inne bajery (Klik!)
13.01.2019 Zmiany w klanie Senju (Klik!)
08.01.2019 Bonusy dla powracających i zmiany w akademii! (Klik!)
11.11.2018 Ciąg dalszy renowacji klanów i technik (Klik!)
15.10.2018 Aktualizacja egzaminów, a także rozgrywki (Klik!)
01.08.2018 Dziennik zmian i elitarne klany (Klik!)
DISCORD - Masz pytania, a nie chcesz zaśmiecać forum? Chcesz z nami porozmawiać? Może potrzebujesz rad od doświadczonych graczy? Zapraszamy na nasz oficjalny DISCORD channel klikając w wytłuszczony napis!
Dołączył(a): Pn, 25 wrz 2017, 22:18 Posty: 1415
Płeć: Mężczyzna
Organizacja: ANBU
Wioska: Kumo
Ranga: Tokubetsu Chuunin
Wiek Postaci: 17
Siła: Ni Kaishi
Wytrzymałość: Ni Kaishi
Szybkość: Ni Kaishi
Zręczność: San Kaishi
Kontrola Chakry: Ichi Kaishi
Zasoby Chakry: San Kaishi
Potencjał Genjutsu: Ichi Kaishi
Kontrola KG: San Kaishi
Kontrola Raiton: Ni Kaishi ++
Walka Wręcz: Ni Kaishi
KP:viewtopic.php?f=36&p=262597#p262597
Cytuj:
Imię: Vaynard Nazwisko: Sasaki(w zasadzie nie używa, jeśli już to korzysta z klanowego) Pseudonim: Jako ANBU: Raikei(popędliwy piorun) Płeć: Mężczyzna Ranga: Tokubetsu Chuunin Status: Shinobi Klan: Rakurai Natura Chakry: Raiton Pochodzenie: Kirigakure no Sato Lojalność: Kumogakure no Sato
Cytuj:
Wiek: 17 Wzrost i waga: 185cm/75kg Aparycja:
Pokaż/Ukryj:
Vaynard jest nastolatkiem o dosyć pokaźnym wzroście. Nie przejawia być może zadatków na atletyczną posturę, ale również nie może na nią narzekać. Jego brązowe włosy są dosyć krótkie, gdyż osiągają jedynie długość kilku centymetrów. Zwykle każdy kosmyk układa się naturalnie w swoją stronę, tworząc swojego rodzaju artystyczny nieład. Oddzielone są od twarzy ciemnego koloru ochraniaczem Kumogakure. Bardzo rzadko się zdarza, że zamiast niej nosi przekreślony sybol swojego poprzedniego domu, czyli Kirigakure. Ta częściej towarzyszy jako dodatek do jego ubioru i nosi ją na prawym ramieniu. Tego samego koloru, małe oczy są świetnym dopasowaniem do bladej twarzy. Choć większość osób mogłaby się spodziewać na tej twarzy uśmiechu, gości on na prawdę bardzo rzadko. Zamiast niego częściej pojawia się powaga, bądź grymas niezadowolenia. Ten shinobi doznał w swoim krótkim życiu dosyć sporo zmartwień, a z każdym kolejnym pojawiała się nowa zmarszczka. Trzy, głębokie bruzdy usytuowały się pionowo na czole i widoczne są niemalże zawsze. To samo tyczy się tak zwanej lwiej zmarszczki, która ujawniana jest w momencie gniewu. Załamania obok ust są bardzo subtelne i ukazują się jedynie podczas rzadkich uśmiechów. Każde z tych znamion dodają jednak mu lat. Ręce posiadają delikatne zarysowania mięśni, wyrobione od najmłodszych lat treningu. To samo tyczy się klatki piersiowej oraz nóg. Większość ciała zakryta jest jednak zwykle przez ubranie. No właśnie, ale w co ubiera się ten ninja? Podczas podróży lub cięższych warunków pogodowych, z którymi przez większość życia miał do czynienia, dobiera płaszcz z kapturem o ciemnej barwie. Pod spodem zaś klatkę piersiową odziewa w zapinany bezrękawnik. Warunki pogodowe w jego obecnym miejscu zamieszkania pozwalają na nieco lżejszy ubiór, ze względu na cieplejszy klimat. Właśnie dlatego zwykła bluzka o szarym kolorze z postrzępionymi końcówkami rękawów mu wystarczy. Na dole zaś nosi idealnie do niej pasujące, czarne spodnie. Jego lewa nogawka na wysokości uda obwiązana jest bandażem, na którym widnieje etui na kunai'e lub pochwa na tanto, w zależności od sytuacji. Członek klanu Rakurai przyodziewa tego samego koloru buty, będące zwykłymi sandałami do codziennych zmagań z wrogami. Na prawdym nadgarstku nastolatka znajduje się bandaż, zaś na lewym skórzany ochraniacz, który odziedziczył po swoim ojcu. Jedna, jak i druga rzecz zakrywa mu większość przedramienia.
Ubiór na czas eventu w Tetsu no Kuni:
Pokaż/Ukryj:
Odzienie, którego potrzebował chłopak było nietypowe. Miało być ciepłe i do tego nie ograniczać w żaden sposób ruchów. Składać się to miało z płaszcza w kolorze czerni. Ten od wewnętrznej strony specjalnie ocieplony, aby jak najdłużej trzymać temperaturę. Doszyty kaptur miał idealnie otulać głowę przy tym nie miał być za luźny by sam się zsuwał. Zapinany miał być na pięć guzików. Pod to szary bawełniany sweter i podkoszulek z długim rękawem. Na dłoniach ciepłe rękawice chroniące każdy palec z osobna. Długie spodnie podobnie jak płaszcz od środka ocieplone materiałem oraz kalesony z bawełny i tego samego materiału skarpetki. Obuwie skórzane, sznurowane za kostkę.
Cechy Charakteru:
Pokaż/Ukryj:
Najważniejszą i najbardziej odznaczającą się cechą Vaynarda jest upór. Zawsze, ale to zawsze musi postawić na swoim i ciężko go przekonać do zmiany zdania, nawet gdy nie ma racji. Na ogół obojętny, czasem nieco chłodny i grymaśny, sprawia wrażenie wiecznie niezadowolonego. Jest trochę nadpobudliwy. Dość niecierpliwy, nie lubi czekać, z kolei sam nie raz potrafi się spóźnić. Często jest konfliktowy, zdawać się może, że kłótnie przynoszą mu satysfakcję. Mało czasu poświęca innym, skupia uwagę raczej na sobie i lubi być w centrum zainteresowania. Wykorzysta każdą możliwą okazję do tego żeby się czymś popisać. Na ogół najpierw mówi, a potem ewentualnie myśli o skutkach. Zupełnie odmiennie ma się sprawa przy działaniu, jest typem analityka. Nie potrafi ufać umiejętnościom innych. Woli zrobić coś sam niż powierzyć to komuś, chyba, że daną osobę darzy szacunkiem i zaufaniem co jest rzadkością, dlatego z reguły działa samotnie. Najpierw przemyśli plan i możliwe jego skutki, a dopiero potem podejmie działanie. Gdy trzeba potrafi być poważnym. Zna swoje miejsce w społeczeństwie i ma poczucie własnej wartości.
Historia:
Pokaż/Ukryj:
#00 Prolog Historia ta nie będzie miała szczęśliwego początku. Dwójka kochających się ludzi, poznała się na wojnie. Każde z nich walczące po dwóch stronach barykady, jakimś cudem zakochuje się w sobie. Brzmi nieprawdopodobnie? A jednak. Kobieta imieniem Kuren należała do oddziałów Siedmiu Mistrzów Miecza. Była szanowaną kunoichi o naprawdę wysokiej randze. Mimo braku klanu, cieszyła się dużą sławą oraz sympatią wśród wioskowiczów. Gotowa była oddać życie za każdego jej mieszkańca w imię pokoju oraz lepszej przyszłości dla swojej ojczyzny. Właśnie to urzekło w niej niejakiego Haru. Mężczyzna nieco starszy od wcześniej wspomnianej kobiety przez większość swojej egzystencji żył samotnie. W dosyć młodym wieku odnalazł swoją miłość życia, a potem równie szybko ją poślubił. Para była naprawdę szczęśliwa do czasu rozpoczęcia wojny. Wtedy to kobieta straciła życie w wyniku jednego z niespodziewanych ataków. Dumny mieszkaniec Kumogakure postanowił jednak się nie załamywać i pomścić swoją ukochaną. Obiecał sobie, że z zimną krwią zabije każdego kiryjczyka, jaki tylko stanie na jego drodze i myślał tak, aż do czasu… Przelew krwi trwał już ładnych parę lat, zaś w sercu dumnego wojownika nienawiść do Kraju Wody rosła z każdym dniem coraz bardziej. Na rękach miał już krew nie jednego z wrogów. Pozbawiał ich życia z zimną krwią, nie myśląc zupełnie o konsekwencjach swojego czynu. Jeżeli ktoś pozbawił go całego szczęścia, jakie posiadał, dlaczego on niemiałby zrobić tego samego komuś? Pewnego dnia Cień wioski wezwał członka ANBU na tajną naradę. Właściwie w takowej uczestniczył jedynie on oraz przywódca kraju. Wielkim zaskoczeniem dla mężczyzny był fakt, iż ma być on szpiegiem na ziemiach wroga. Na początku z dużym oburzeniem przyjął tę wieść i odmówił. Z czasem jednak namawiany coraz bardziej przez swojego przyjaciela, a zarazem dowódcę, zgodził się. Z niecierpliwością były odliczane dni genialnego początku planu, jaki został przedstawiony Haru. Mężczyzna doczekać się nie mógł wcielenia w jednego z przeciwników. Wizja kolejnej zemsty oraz rozlewu krwi napawała go motywacją do działania. Ostatnie godziny niemalże spędzone były jak na szpilkach. Nie mógł spać, jeść, a jedynym o czym myślał, była podróż. Początkowo miał zaadaptować się jako jeden z rannych medyków. Znaleziony na polu walki, niezdatny do dalszego działania, miał duże szanse na wkupienie się w łaski kiryjczyków. Jak łatwo było się domyślić, plan powiódł się, zaś członek ANBU z łatwością oszukał ludzi, którzy go znaleźli. Pomoc została udzielona mu niemalże od razu. Haru został zabrany do wioskowego szpitala, gdzie szybko się nim zajęto. Rany zostały zaleczone bardzo szybko, lecz musiał odpocząć przez parę kolejnych dni. Postanowił wykorzystać je na rozeznanie w terenie. Jako nowa osobistość wśród tylu wrogów musiał zachować wyjątkową ostrożność, szczególnie przy zbieraniu poufnych informacji. Pierwszego dnia zapoznał się z lokacjami w wiosce oraz tym, na jakich terenach odbyć się mają najbliższe ataki. Bardzo szybko złapał również wspólny język z kilkoma żołnierzami, z którymi wieczorami lądował niemalże pijany w barze. Twierdził, iż na trzeźwo o wiele trudniej znieść mu towarzystwo kogoś, kto pozbawił życia jego ukochaną żonę. Dni mijały jeden po drugim, a on zaaklimatyzowany w nowym otoczeniu, mógł w końcu ruszyć na swoją pierwszą walkę. W planach oczywiście nie miał zamiaru krzywdzić nikogo ze swoich. Chciał pomagać z ukrycia kumijczykom, by potem z zimną krwią spoglądać w oczy swoich nowych przyjaciół i pozbawiać ich życia. Tak drastyczne zabiegi sprawiły, że mężczyzna bardzo się zmienił. Przestał czuć litość, a właściwie to nie czuł już niczego, co pozytywne. Resztki człowieczeństwa zginęły w nim wraz z kolejną ofiarą. Nie potrafił kochać, współczuć, a nawet ufać. Momentami podejrzewał nawet sprzymierzeńców o zdradę, przez co kilka razy zdarzyło mu się nawet przelać i ich krew. Kierowany żądzą mordu i brakiem empatii, zmienił się w potwora. Czwarty dzień na polu walki dawał Haru wyraźnie w kość. Brak snu sprawiał, że shinobi potrafił zasypiać na kilka minut w wolnych chwilach. Adrenalina, czy medyczne środki przestały na niego działać już bardzo dawno. Trud walki dawał o sobie znać, przez co nabył kilka nowych ran. Przykrywka podwójnego agenta stała się dla niego zbyt męcząca. Coraz bardziej przestawał ukrywać się z tym po czyjej stronie barykady stoi, przez co często musiał dodatkowo mordować. Zbyt duże obciążenie psychiczne pozostawiło na nim nieodwracalne piętno. Niestety nie wiedział, że od pewnego czasu przygląda mu się uważnie pewna kobieta. Była to Kuren. Zapatrzona w ochraniacz z symbolem swojej wioski, za wszelką cenę chciała pomóc mężczyźnie. Wiedziała jak wielki ciężar niesie za sobą kilkuletnia wojna, dlatego ze spokojem zaczynała rozmowy. Na początku shinobi nie chciał przed nią się otworzyć, lecz z czasem rozmawiali coraz więcej. Właściwie członek ANBU sam nie wiedział, dlaczego nie zabił jej na samym początku. Kobieta ta miała w sobie coś, co przypomniało mu zmarłą ukochaną. Była spokojna i mimo trudnych czasów bardzo uśmiechnięta. Emanowała empatią oraz chęcią pomocy w najtrudniejszych sytuacjach. Nawet dowiedziawszy się o bratobójstwach mężczyzny, postanowiła zaakceptować ten fakt. Nim ta dwójka się zorientowała, dzieliło ich wspaniałe uczucie. Obudziło ono na nowo człowieczeństwo w morderczym potworze. Czas jednak zweryfikował ten nielegalny związek. Zakochana para skonsumowała swą miłość, a z jej owocu powstać miało dziecko. Mężczyzna miał w sobie jednak zbyt dużo wyrzutów sumienia. Odzyskawszy sumienie, wyznał ukochanej prawdę, a potem wrócił na swoje włości. Nieświadomie pozostawił ją z brzuchem.
#01 Początki bywają trudne To nie czas miał zweryfikować to wszystko co się stało, a uczucia. Kuren bardzo trudno było pogodzić się z prawdą, jaką zaserwował jej ukochany. Po wyznaniu wszystkiego po prostu zabrał swoje rzeczy i niespodziewanie odszedł. Kobieta nie wiedząc co powinna myśleć, postanowiła zakończyć tę relację równie szybko, jak się zaczęła. Nieświadoma jednak była tego, że w jej łonie rozwija się nowe życie. Na początku brała bierny udział w walkach, jednak z czasem sytuacja wyglądała coraz gorzej. Nie była w stanie zrobić kroku przez wielkie bóle brzucha, jakie towarzyszyły jej na polu walki. Nie trudno było się domyślić co było źródłem złego samopoczucia. Mimo to, kunoichi postanowiła osunąć się w cień i wychować swoje dziecko samotnie. Minęło pół roku, zaś wojna między dwoma krajami dobiegła końca. Z każdym kolejnym miesiącem ciąża wydawała się być coraz bardziej zagrożona. Przez wielki stres oraz mnóstwo ran poniesionych na polu walki, członkini Siedmiu Mistrzów Miecza, zmuszona była do wymuszonego porodu. Na świat przyszedł wcześniak, którego nazwała po ojcu Vaynard. Przynajmniej właśnie tak jej się przedstawił i nie miała pojęcia, że prawdziwe imię kumijczyka brzmiało zupełnie inaczej. Dni chłopca z góry miały być policzone. Lekarze nie dawali mu dużych szans na przetrwanie, bowiem noworodek po wyjęciu z łona matki był cały siny oraz nie oddychał. Przywrócono mu życie na pomocą masażu serca i dopiero po kilkunastu sekundach na porodówce rozległ się płacz dziecka. Młody mieszaniec mimo wszystko postanowił się nie poddawać. Swoją upartością chęci pozostania na tym świecie zadziwił wszystkich. Okazał się być dużo bardziej wytrwały oraz silny, niż wszyscy myśleli. Nawet jego własna matka zaczęła wątpić w to, czy ten przeżyje następny dzień. Po kilku miesiącach Vaynard wraz ze szczęśliwą matką opuścił szpital. We dwójkę przenieśli się na obrzeża wioski, gdzie mieli o wiele więcej spokoju. Kuren zaniechała swoją karierę, by całkowicie skupić się na macierzyństwie. Właśnie dlatego pierwsze lata życia chłopca były naprawdę szczęśliwe. Rodzicielka poświęcała mu każdą wolną chwilę. Jej kochany syn rozwijał się wyśmienicie, a nawet przejawiał świetny talent siłowy. Rehabilitacje oraz duża ilość czasu spędzana na ćwiczeniach ukazywały naprawdę świetne rezultaty. Wraz z pierwszymi słowami, chłopiec zaczął pytać o swojego tatę. Widział, że inne dzieciaki posiadają dwójkę rodziców, a on tylko jednego. Z początku kobieta okłamywała syna, iż jego ojciec zginął jako dumny wojownik. Właśnie tak zapamiętała kumijczyka, który odszedł z pewnych przyczyn z jej życia. Po pewnym czasie postanowiła go odnaleźć i opowiedzieć mu o tym, że został ojcem. Korzystając z sojuszu, jaki zawarły obie wioski, od razu ruszyła na poszukiwania mężczyzny. Niestety zabieg ten nie był tak łatwy, jakby mógł się wydawać. Podczas jej nieobecności, pieczę nad małym chłopcem trzymał sam Cień wioski. Zobowiązał się w ramach za dość uczynienia za trud w wychowaniu, zaopiekować się malcem. W tym czasie jego matka przez kilka miesięcy wytrwale poszukiwała ukochanego. Na początek szukała mężczyzny na własną rękę. Niestety z powodu podania przez niego fałszywego imienia, było jej znacznie ciężej. Dopiero, kiedy historia o całym zajściu dotarła do Haru, ten sam zgłosił się do zrezygnowanej Kuren. Wraz z nią wrócił na tereny Wioski Wody, gdzie osiedlili się na stałe. Jako szczęśliwa rodzina zaczęli życie na obrzeżach wioski. Na początku wynikło z tego pełno konfliktów. Mężczyzna miał kłopoty przez szpiegostwo oraz zabójstwa z zimną krwią. Z przymrużeniem oka jednak Mizukage potrafił zrozumieć jego występek i postanowił mu zaufać. Po jakimś czasie shinobi rozpoczął wierną służbę dla nowej ojczyzny, a potem dosyć szybko został szanowanym członkiem ANBU. Los chciał, iż kilka miesięcy później niestety zmarł. Było to na jednej z misji. Kiedy Kuren przechadzała się wraz z synkiem po wiosce, posłaniec zaniechał ich szczęśliwą chwilę. Poniósł, iż mężczyzna zginął podczas pościgu jednego z nukeninów. Odniósł śmierć na miejscu i nie było szans na odratowanie go. Był to wielki cios w serce kobiety, ale i samego Vaynarda. Chłopiec zdążył przywiązać się do ojca jak mało kto. Spędzał z nim każdą wolną chwilę. Dumny ninja stał się dla niego bezbłędnym celem do naśladowania. Syn obserwował swojego ojca, a potem powtarzał jego każdy krok. Z dumą powtarzał, że kiedyś będzie tak dumnym wojownikiem.
#02 Czasem całe życie kieruje pod górkę Mijały kolejne lata, a Kuren, jak i Vaynard bardzo się zmieli. Każde z nich zamknęło się w sobie i przestali się udzielać towarzysko. Właściwie rzadko kiedy można było dostrzec ich na ulicy. Kobieta wraz z synem przyniosła się poza tereny wioski, gdzie zamieszkali w własnoręcznie wybudowanej chatce. Mizukage przymykał oko na wiele niepokojących zachowań ze strony tej dwójki. Głównie dlatego, że pomagał im od samego początku i wiedział jak trudne chwile było dane im przeżyć. Nikt jednak nie pomyślał, że zapłon od granatu został naruszony. W dziesiąte urodziny, matka chłopca postanowiła zabrać go do akademii. Miała przed tym wydarzeniem duże opory. Kobieta znała piecze wojny oraz wiedziała, że jako ninja może stracić w każdej chwili również syna. Nie mogła go jednak trzymać ciągle zamkniętego w domu, dlatego postanowiła spełnić jego marzenie. Do łez ucieszony chłopiec od razu rozpoczął współpracę z nauczycielami. Mimo, iż nie integrował się z grupą, ciężko pracował na swoje sukcesy. Jego lekkie problemy z koordynacją z powodu wcześniactwa niestety zaczęły być zauważalne. Efekty nauki bardzo często pozostawiały wiele do życzenia. Matka starała się jednak po godzinach poświęcać czas i wraz ze swoim synem, trenowała jego zdolności, by mógł osiągnąć lepsze wyniki. Właśnie tak było, bowiem zdolny chłopiec stał się jednym z bardziej pojętnych uczniów w klasie. Potrafił z niemałą łatwością opanowywać podstawowe techniki oraz przyswajać nową wiedzę. Widać było, iż zależy mu na tytule ninja. W dalszym ciągu nie integrował się z grupą, ale ciężką pracą w końcu udało mu się osiągnąć tytuł Genina. Właściwie jedyną dla niego bliską osobą, prócz matki, stał się jeden z sensei’ów z akademii. Takie osiągnięcie dużo zmieniło w jego życiu. Przede wszystkim zaczął częściej wychodzić z domu oraz oddał się służbie wiosce. Ciągle za wzór obierał sobie swojego ojca, który oddał za wioskę życie. W każdej sytuacji, w której pojawiał się jakimś wybór, rozważał za i przeciw, lecz przede wszystkim rozmyślał o tym, co zrobiłby Haru. To stało się myślą przewodnią w jego jak dotąd krótkim życiu. Kolejne problemy jednak pojawiły się, kiedy chłopiec został przydzielony do drużyny. Prócz niego, znajdywało się w niej również dwóch chłopców. Jeden z nich posiadał dziwne, czerwone oczy, a drugi rekinie zęby. Ta dwójka była niemalże nierozłączna i świetnie potrafiła się dogadać. Niestety Vayndard nie miał tyle szczęścia. Ciągle rywalizował z nowymi kolegami, starając się im pokazać za wszelką cenę, iż jest lepszy. Przekonany był, iż nie potrzebuje ich pomocy, a na misjach może radzić sobie w pojedynkę. Przekonał się jednak, że to nie prawda na jednej z pierwszych, poważnych misji. Cała grupa udać się miała na obrzeża kraju, by znaleźć tam zaginionego zwiadowcę. Dosyć szybko okazało się, że cel ich podróży nie żyje, zaś zamordowała go osoba nieznanego pochodzenia. Dużym zbiegiem okoliczności okazało się, iż był to mieszkaniec Kumogakure, czyli ojczystej wioski Haru. Vaynard od razu wpadł w amok i począł przeszukiwać tereny dookoła tajemniczego domu. Udało mu się odnaleźć jeszcze jednego, żywego wojownika. Od niego dowiedział się wiele faktów na temat Kraju Błyskawic. Właściwie posiadł taką wiedzę, iż pragnął dowiedzieć się dużo więcej. Po powrocie do domu z udanej ekspedycji, nie mówiąc nic mamie, zaplanował, iż ucieknie, by nabyć nową, interesującą go wiedzę. Przy pakowaniu, odnalazł stary dziennik ojca, w którym ten wszystko opisywał. Właściwie pamiętnik zaczynał się od momentu pozostania przez Haru szpiegiem. Była w nim zapisywana każda myśl oraz uczucie, jakie przemawiały podczas służby przez mężczyznę. Nie trzeba długo się domyślać w jak dużym szoku był chłopiec, kiedy poznał swojego ojca z zupełnie innej strony. Do tej pory największy autorytet, jaki w życiu posiadał, okazał się zdrajcą oraz mordercą. Był to dla niego naprawdę ogromny cios. Ale właśnie z tego względu, postanowił przyznać się swojej matce do nowych planów na przyszłość i o zgodę na podróż poprosić samego Mizukage. Na początku władca Kraju Wody nie chciał zgodzić się na plan młodego ninja. Wiedział bowiem, iż ten nie jest w ogóle doświadczony, zaś tak daleka podróż może być dla niego samobójstwem. Uparty Vaynard jednak nie zamierzał się poddawać i dążył za wszelką cenę do swojego celu. Jego upartość oraz kilka innych cech znacznie nabrały na sile przez brutalną prawdę, co było widać gołym okiem. Nawet Kuren nie poznawała już w nim swojego syna. Jak dotąd w stosunku do niej uśmiechnięty chłopiec, stał się nagle poważny i trzeźwo myślący. To nie był chłopiec, którego znała wcześniej.
#03 Pora postawić na swoim Uparty Vaynard wcale nie zamierzał opuszczać. Miesiącami ciężko pracował na szacunek Mizukage, by ten pozwolił mu opuścić wioskę. Ciężko trenował pod okiem swojego ulubionego sensei’a z akademii. Dzięki temu odkrył w sobie nowy potencjał oraz umiejętności, jakich wcześniej nie przejawiał. Po dłuższych obserwacjach, zauważono, iż są to te same zdolności, które posiadał Haru. To w dużej mierze przeważyło o pozytywnej decyzji na temat odejścia dzieciaka z wioski. W końcu nadszedł upragniony dzień, kiedy to chłopiec sam miał ruszyć jako trzynastolatek na stare włości ojca. Podróż nie sprawiła mu wiele problemów. Właściwie przygotowywał się do niej tyle, iż wiedział, kiedy robić sobie przerwy. Studiował również mapy na tyle długo, że wiedział, które szlaki są bezpieczne. Bystrość zapewniła mu swojego rodzaju bezpieczeństwo. Tak właśnie wraz z pismem podbitym przez Cienia swojej ojczyzny, pojawił się w Kumogakure. Raikage ucieszył się na wieść o nowym członku swojej wioski. Widział w młodym Rakurai potencjał na świetnego wojownika swoich ziemi. Właściwie tylko tyle przemawiało przez niego na początku. Vaynard dostał małe, dosyć zaniedbane mieszkanko oraz pewną sumę pieniędzy. Musiał jednak sam pracować na swoje utrzymanie, bo więcej pomocy ze strony nowego domu miał nie dostać. Każdą wolną chwilę właśnie dlatego poświęcał na wykonywanie zleceń, ale również na zgłębianie klanowych tajników. Z kumijskiej biblioteki dowiedział się naprawdę sporo na temat swojego pochodzenia oraz klanu. Właściwie przeczytał wszystko, co było możliwe na ten temat. To był jedyny cel w jego życiu. Zawziął się tak bardzo, że żył jedynie misjami, treningami oraz nabywaniem wiedzy. Zaangażował się w to tak bardzo, iż często znajdywano go zaspanego w bibliotece, skąd wysyłano był do pustego mieszkania. Narastająca w chłopcu upartość coraz bardziej kształtowała jego trudny charakter. Teraz nie tylko stawiał na swoim, ale swoim intelektem oraz perswazją potrafił innych przekonać do swojego zdania. Stał się jeszcze bardziej poważny i spokojny, niż był wcześniej. Do odpowiedzialności bardzo często dużo mu brakowało, lecz w najtrudniejszych sytuacjach potrafił stać się zaradnym. Potencjał, jaki dostrzegł w nim Cień Kraju Pioruna sprawił, iż nawet ten chciał mu pomóc. Za pomocą licznych zabiegów medycznych starał się obudzić w chłopcu geny klanu, by mógł w jeszcze większym stopniu służyć wiosce. Właściwie starzec, widząc determinacje Vaynarda, postanowił ją wykorzystać na swoją korzyść. Mało bowiem poznaje się tak zawziętych na swoje cele dzieciaków. Trudno było go przegadać, albo przekonać do swojej racji, lecz łączyły ich wspólne cele – dobro wioski.
#04 Najgorsza prawda boli nawet po latach Minął kolejny rok, zaś chłopiec zdołał się zaaklimatyzować w nowym miejscu. Zupełnie jak jego ojciec, zdobył nowych znajomych, lecz rozmawiał z nimi jedynie tyle, ile musiał. Swój wolny czas dalej poświęcał w głównej mierze na służbie wiosce. Właściwie zaniechał jedynie czytania, bo na ten temat chyba już więcej dowiedzieć się nie mógł. Za to rozpoczął korespondowanie ze swoim starym sensei’em z Wioski Wody. Ta dwójka bardzo często wymieniała swoje poglądy oraz myśli. Mężczyzna bardzo ciekawił się tym, co słychać u jego starego ucznia. Nawet w formie pisanej było widać, że Vaynard ma w sobie mnóstwo zapału do działania. Takich ambicji oraz motywacji nie było widać jeszcze u nikogo. Wyczuć się dało również dużą zmianę w charakterze chłopaka. Z dziecka stał się w oczach nauczyciela dojrzałym nastolatkiem. Sam podejmował decyzję oraz na siebie pracował. Co prawda wiele faktów było przed nim zatajanych, jednak wiele można było się domyślać. Z każdym kolejnym dniem oraz treningiem, genin odkrywał w sobie coraz większy potencjał. Posiadł całkowite umiejętności swojego klanu i doskonalił je co dnia. Chciał, by ojciec, patrzący na niego zza światów był z niego bardzo dumny. Niestety los chciał, że cała motywacja z kolejnym listem mężczyzny całkowicie zaniknęła. Vaynard dowiedział się bowiem, iż śmierć jego ojca nie była do końca przypadkowa. Haru stał się niewygodny dla nowej ojczyzny, dlatego pewne decyzje, które zostały podjęte, mogły wyglądać zupełnie inaczej. Wiosce Mgły nie zależało wcale tak na jego życiu, jakby można było przypuszczać. Ta wiadomość sprawiła, iż chłopiec zaczął emanować tymi samymi uczuciami, co jego ojciec przed laty. Na samą myśl o starej ojczyźnie odczuwał złość i często zaczynał być agresywny. Począł zaniechiwać treningi oraz swoją pracę. Chodził na długie spacery poza tereny wioski i dużo rozmyślał. Nawet strudzoną podróżą, starą matkę odesłał z kwitkiem, kiedy ta starała się z nim porozmawiać. Usłyszała wtedy od niego wiele przykrych rzeczy, a jej serce zostało złamane. Niedługo potem wróciła do swojej ojczyzny i zmarła z żalu. To był kolejny cios w serce nastolatka. Śmierć matki przeżywał znacznie bardziej, aniżeli wszystkie fakty o ojcu razem wzięte. Totalnie zamknął się w sobie i obwiniał się o to, co miało miejsce. Myślał sobie nie raz, że gdyby nie on, życie wszystkich wyglądałoby zupełnie inaczej. Nienawiść do starego domu jednak niezmiennie pozostała w jego głowie. Tak oto życie do teraz. Nieco bardziej obowiązkowy, ale i uparty. Każdego dnia stara się pogodzić z trudnym losem i żyć do przodu.
Dołączył(a): Pn, 25 wrz 2017, 22:18 Posty: 1415
Płeć: Mężczyzna
Organizacja: ANBU
Wioska: Kumo
Ranga: Tokubetsu Chuunin
Wiek Postaci: 17
Siła: Ni Kaishi
Wytrzymałość: Ni Kaishi
Szybkość: Ni Kaishi
Zręczność: San Kaishi
Kontrola Chakry: Ichi Kaishi
Zasoby Chakry: San Kaishi
Potencjał Genjutsu: Ichi Kaishi
Kontrola KG: San Kaishi
Kontrola Raiton: Ni Kaishi ++
Walka Wręcz: Ni Kaishi
KP:viewtopic.php?f=36&p=262597#p262597
Cytuj:
- atrybuty -
Siła: Ni Kaishi Wytrzymałość: Ni Kaishi Ni Kaishi + Szybkość: Ni Kaishi Ni Kaishi ++ Zręczność: San Kaishi(kosztem PG i KC) San Kaishi ++ Kontrola Chakry: Ichi Kaishi Zasoby chakry: Duże/San Kaishi (Ni Kaishi i ranga up za klan) Potencjał Genjutsu: Ichi Kaishi Kontrola Kekkei Genkai: San Kaishi Kontrola Natur Chakry:
- Raiton: Ni Kaishi ++ (++za specke)
Walka Wręcz: Ni Kaishi
podczas korzystania z Raiton no Yoroi
Cytuj:
- inne -
Punkty Rozwoju: 124stary system, przeliczone na PF.
Pokaż/Ukryj:
+22 za [GE/D+] Szpitalny Złodziej
+1 za wyróżniam się
+14 za osiągnięcia z poziomu akademii
-15 walka wręcz na Ichi Kaishi
-15 szybkość na ichi kaishi
-4 (6 - 35%) Konoha Senpū
+16 za [D] Pomoc w sklepie mięsnym Ukishaka
-15 za wytrzymałość na Ichi Kaishi
-3 za Konoha Shoufuu (5-35%)
+25 za [C] Zaopatrzenie zbrojowni Kikou
+14 za [D] Zaginiona Dokumentacja
- 4 za Dekata Ki
-15 za zręczność na Ichi Kaishi
+15 za Kolekcjoner osiągnięć
-2 za Fūbaku Hojin (4-50% za naukę pod okiem Lilaine)
-16 za bramę Kaimon (25-35%)
Wymiana Bramy kaimon na Raiton no Yoroi +6pr (16-10=6)
+25 za [C] Tajemnica zaginionych zwierząt
-15 za kontrolę chakry na ichi kaishi
-2 za Shunshin no jutsu
+20 pr za pączkowe losowanie Nakaty
+3 pr za głosowania MG stycznia
+29 pr za [C]Polowanie na mordercę
-15 pr za zasoby chakry na Ichi Kaishi
+22 pr za [D]Pomoc w rozbiciu obozu
-5 pr za perswazja lv.1
-5 pr za czytanie śladów lv.1
-5 pr za wytrzymałość psychiczna lv.1
-5 pr za odbijanie pocisków lv.1
-5 pr za szybkie wiązanie pieczęci lv.1[
+21 pr za [D]Zdobądź informacje o nastrojach panujących wewnątrz wioski
-11 pr za Denkousekka (14-25%=10,5 ~ 11pr)
-9 pr za Kage Bunshin no jutsu (18-50% nauka z nauczycielem Hana Mi)
-30 pr za szybkość na Ni Kaishi
+20 pr za MG marca
+30 pr za [C+]Potworne zagrożenie
+10 pr za MG kwietnia
+20 pr za [C]Co ja robię tu?
-30 pr za zręczności na Ni Kaishi
-15 pr za Kage Buyō
+20 pr za Misjonarz miesiąca / Mistrz gry miesiąca (Wygranie głosowania na Misjonarza / Mistrza Gry miesiąca. [Nagroda jednorazowa])
+10 pr za Wieczny Genin
+15 pr Boski Mistrz (genin)
+56 pr za Atak Anarchistów
-30 pr za Wytrzymałość na poziom Ni Kaishi
+15 pr za osiągnięcie fabularny gracz
+45 pr za II forumowy typer piłkarski
-20 pr za RnY poziom 2
-30 pr za siła na Ni Kaishi (darmowa z wakacyjnego losowania)
-30 pr za Walkę Wręcz na Ni Kaishi
-30 pr za zasoby chakry na poziom Ni Kaishi
-15 pr za Kontrola Raiton na Ichi Kaishi
-19 pr za Raiton Kage Bunshin no Jutsu (25-25%=18,75)
-50 pr za Zręczność na poziom San Kaishi
-25 pr za Panchikattā
-15 pr za Shishi Rendan
-13 pr za Konoha Daisenpū
+15 pr za 150 pf
-11 pr za Appu
-12 pr za Hando Ouda
-5 pr za Konoha Reppuu
-5 pr za Katari Ikuzo
+2 pr za 20 pf
-15 pr za Kyōi-tekina supīdo
+3 pr za 3 miejsce MG miesiąca wrzesień
+40 pr za Event Haloween
+40 pr za Anbu Exam: Zamrożony Honor
-9 pr za Chidori (24-25% za speckę = 18-50% za naukę od Sen-sei=9)
+5 pr za MG Grudnia
+30 pr za Próba Ognia - Mord Niewinnych
Punkty Sławy: 114stary system, przeliczone na PF
Pokaż/Ukryj:
+1 ps za osiągnięcie nieskalany
+3 ps za Polowanie na Mordercę
+10 ps za MG marca
+10 ps za Misjonarz miesiąca / Mistrz gry miesiąca (Wygranie głosowania na Misjonarza / Mistrza Gry miesiąca. [Nagroda jednorazowa])
+1046 pf za Gdzie Rudy nie może tam Vaynard pomoże! Do Taki no Kuni!
-30 pf (opłacam darmową nauką z losowania) za Kontrolę KG na San
-20 pf za naukę Insutanto-shi erubō
Cytuj:
- umiejętności -
Umiejętność Dodatkowa: Senryaku-ka - (Strateg) - Najpierw pomyśli i przeanalizuje nim zacznie działać. Robi to niezwykle szybko dzięki naturalnej dedukcji, dzięki czemu mimo początkowo przegranego położenia, może cało wyjść z opresji. Mówiąc krótko - Twój zmysł taktyczny jest ponadprzeciętny. Talent Wrodzony:
Taijutsu: S
Ninjutsu: A
Genjutsu: D
Styl Walki: Specjalizacja: Kaminarishihai
Pokaż/Ukryj:
Techniki Raitonu wymagają do wykonania dwóch pieczęci mniej poniżej rangi B, a powyżej jednej pieczęci (minimalnie jedna). Kontrola Elementu Błyskawic wzrasta o ++. Nieznacznie zwiększona siła technik Raitonu. Koszt tworzenia technik nowych technik bazujących na Raitonie zmniejszony o 25%. Koszt nauki technik Raitonu zmniejszony o 25% Możliwość nauki techniki Elementu Błyskawic o rangę wyższą niż nasza bez potrzeby nauki z nauczycielem, oraz bez zwiększania kosztów nauki. Przysługuje nam jedna technika bez nauki naszej rangi (na każdej randze).
Pakt ze Zwierzętami: Bijuu/Pieczęć/Inne: Inne Umiejętności: (21pkt do wydania) Perswazja lv 2 Czytanie śladów lv 1 Wytrzymałość psychiczna lv 2 Odbijanie pocisków lv 1 Szybkie wiązanie pieczęci lv 1
Nazwa: Jōburēkā (Łamacz szczęk) Ranga: C Opis: Broń jest to nic innego jak para kastetów z ostrzami zagiętymi w łuku po zewnętrznych stronach dłoni. Stal z której są wykonane jest znaczenie solidniejsza niż ta, którą można spotkać w podrzędnym sklepie. Do tego mieszanka stopów, które zostały wykorzystane przewodzą chakrę użytkownika. Broń reaguje najsilniej na chakrę o naturze Raiton dopasowując się do rąk posiadacza przez co dopasowuje się do dłoni użytkownika zapewniając solidny chwyt. Leży w dłoni wręcz idealnie. Ciężko powiedzieć kto wykuł tą broń i skąd się wzięła, prawdopodobnie druga taka para nie istnieje. Nie ma na nich znaków szczególnych, przez co nie wyróżniają się na pierwszy rzut oka. W komplecie dwie kabury do nich przystosowane do poręczonego sięgnięcia po broń. Zalety: - Znacznie solidniejsza stal przez co sporo wytrzymalsza od zwyczajnej broni - Przewodzi chakrę - Dopasowuję się rozmiarem do rąk posiadacza, o ile jego pierwszą naturą chakry jest Raiton - Przez idealne dopasowanie broni do ręki jest bardzo trudny do rozbrojenia. Wady: - Może być stosunkowo trudna w naprawie (droga i nie naprawi jej pierwszy lepszy rzemieślnik) - Trudniej ją naostrzyć, wymaga wprawnej ręki - Reaguje tylko na chakrę natury Raiton.
Ochraniacze na łokcie z herbem wioski (nie używane)
Nazwa: Kuro Inazuma 黒稲妻 Ranga: B Opis: Jest to amulet wykonany z czarnego turmalinu zawieszony na grubym srebrnym łańcuszku. Kamyk jest oszlifowany, a jego brzegi wykonane są ze srebrnej obwódki wzmacniającej konstrukcję wyrobu. Został mu nadany kształt pioruna. Na pierwszy rzut oka biżuteria ta nie wyróżnia się niczym szczególnym. Kamień działa w sposób prosty, a do jego działania jest wymagana aktywna Raiton no Yoroi. Artefakt gromadzi jego energię, która jest niezbędna do jego działania. Gdy noszący znajdzie się pod wpływem genjutsu artefakt uwalnia nagromadzoną energię w postaci czarnych błyskawic rozchodzących się po ciele użytkownika. Zalety: Artefakt blokuje i/lub uwalnia z działania genjutsu niższej rangi od siebie (E, D, C) Wady: -Niski, ale stały pobór chakry przy odpalonym RnY -Całkowicie blokuje używanie technik z zakresu genjutsu przez noszącego nawet po zdjęciu artefaktu (by móc odzyskać tę umiejętność należy nie nosić artefaktu przez okres 14 dni (naszych dla ścisłości) -Wymaga aktywnej Zbroji Błyskawic do działania. -Artefakt zadziała maksymalnie 5 razy na jedną walkę i do końca jej trwania traci moc. Regeneruje się samoistnie po około jednej dobie(fabularnej)
Pojemnik na broń
8x kunai
7x bomba dymna
2x bomba świetlna (1 sztuka przyczepiona do kunai)
3x raca
12 metrów linki
9x mała bombka
6x wybuchowa notka nasączona chakrą przyczepiona do kunai
Wynalazca! - Udało Ci się znaleźć tajną recepturę którą możesz wykorzystać. Możesz stworzyć jedną rzecz w pracowni bez potrzebnej umiejętności, notkę, bombę, truciznę, czy też coś wykuć. Może być to co tylko chcesz jednak musi być zgodne z 1 poziomem umiejętności
Trening czyni mistrza - następny trening statystyki nic Ciebie nie kosztuje. ( nie można wykorzystać na state Rangi up)[WYKORZYSTONO KKG NA SAN]
Cytuj:
- inne -
Nindo: Wszystko jest możliwe, wystarczy tego pragnąć. Osiągnięcia:
Chłonny Mózg (Zdanie akademii w tydzień od rozpoczęcia nauki) - +7 PR
Dziecko Geniusz (Wysoka jakość postów w akademii) - +3 PR
Pojętny Uczeń (zaliczenie jutsu w akademii w jednym poście) - +2PR.
Urwis (Wyjątkowo trudny do ułożenia uczeń z dobrą jakością postów) - +2 PR
Nieskalany (ukończenie egzaminu na genina, bez najmniejszego zadrapania) ~ +1 PS
Wyróżniam się (Minimum jedna charakterystyczna i widoczna blizna, znamię, tatuaż lub inny znak na ciele) - +1 PR
Misjonarz miesiąca / Mistrz gry miesiąca (Wygranie głosowania na Misjonarza / Mistrza Gry miesiąca. [Nagroda jednorazowa]) ~ +20 PR, 10 PS (nie można posiadać obu na raz)
Boski Mistrz (genin)
Stalowy Duch V (wypełnij pięć z dziesięciu celów eventu „Atak Anarchistów”)
Wieczny Gennin (Przebywanie na randze Ggennina przez czas 8 miesięcy) - +10 PR
Fabularny Gracz (Zdobycie 1400 PF ogółem) - +15 PR
Choroby: Fobie: Ranga Dodatkowa: Członek ANBU w Kumo
Cytuj:
- wypełnione misje -
Rangi D - 5
Rangi C - 5
Rangi B - 2
Rangi A - 0
Rangi S - 0
Specjalne wydarzenia Atak Anarchistów, Próba Ognia I - Mord Niewinnych
Cytuj:
- poznane postacie -
Michiyuuki
Hideo Usami
Akarai Tazaru
Yohei
Kenji Yami (nie poznał nazwiska)
Hokage (nie przedstawił się z imienia - Taichi Senju)
Dołączył(a): Pn, 25 wrz 2017, 22:18 Posty: 1415
Płeć: Mężczyzna
Organizacja: ANBU
Wioska: Kumo
Ranga: Tokubetsu Chuunin
Wiek Postaci: 17
Siła: Ni Kaishi
Wytrzymałość: Ni Kaishi
Szybkość: Ni Kaishi
Zręczność: San Kaishi
Kontrola Chakry: Ichi Kaishi
Zasoby Chakry: San Kaishi
Potencjał Genjutsu: Ichi Kaishi
Kontrola KG: San Kaishi
Kontrola Raiton: Ni Kaishi ++
Walka Wręcz: Ni Kaishi
KP:viewtopic.php?f=36&p=262597#p262597
+3 za podliczenie z lutego +9 za podliczenie z kwietnia +3 za MG Marca +9,5 za podliczenie z czerwca +4 za podliczenie z lipca +1 za MG września +5 za podliczenie października +1 za podliczenie listopada +10 za podliczenie grudnia +1 za MG Grudnia +4 za podliczenie stycznia -2 za Potencjał Genjutsu na Ichi Kaishi
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
Jeśli jesteście zainteresowani wymianą zajrzyjcie do tego TEMATU
mist-lista
Nic tak nie cieszy psiego pyska, jak pełna miska - Pusta Miska // Wszystkie odcinki Naruto po polsku można znaleźć tutaj: Naruto
All rights reserved / Wszelkie prawa zastrzeżone @ Copyright 2009-2013 by Mizuno & Seiso